Gmach szkolny VI Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Długosza w Katowicach jest położony na parceli, zakupionej w 1825 r. przez ówczesną Gminę Szkolną w Roździeniu. W 1826 r. ukończono budowę pierwszej w Roździeniu szkoły i 1 października 1826 r. rozpoczęło w niej naukę 151  uczniów. Budynek był drewniany i przetrwał 70 lat, po czym na jego miejscu wybudowano nowy, murowany, stojący do dziś. W budynku tym mieściła się szkoła nr I, po II wojnie światowej szkoła nr 41, a obecnie mieści się tu bank PKO i ……. W 1904 r. szkoła ta liczyła już ponad 1000 uczniów, dziewcząt i chłopców.
Wobec tak licznej rzeszy młodzieży w wieku szkolnym postanowiono wybudować nowy gmach szkolny. Autorem projektu był budowniczy miejski z Opola Kuntze. Prace budowlane rozpoczęto w 1904 r.

Termin oddania budowy ustalono na 1 lipca 1905 r. Zgodnie z umową Młodzież szkolną rozdzielono na męską i żeńską, nowoutwo­rzona szkoła otrzymała nazwę „Katolicka Szkoła Ludowa dla Dziewcząt nr IV”. Do szkoły żeńskiej przeszli następujący nauczyciele: Metzler, Schimke, Zajonz, Stypa, Kaschny, Goritzke, Blischke, Bania, panna Igel. Do czasu mianowania kierownika szkoły, który wtedy nosił tytuł „rektora”, funkcję tę pełnił nauczyciel Metzler.
Terminu budowy dotrzymano i w dniu 1 lipca 1905 r. odbyło się uroczyste otwarcie nowej szkoły. Kronikarz szkoły męskiej nr I tak opisuje ten dzień: „Dnia 1 lipca 1905 r., przy uroczystym biciu dzwonów kościelnych, wyruszył ze starej szkoły pochód uczennic do kościoła na uroczystą mszę św. z Te Deum, którą odprawił ks. Schroda. Następnie po powrocie pochodu na teren szkoły, naczelnik gminy, Niemietz, przemówił do zgromadzonych i oddał nowy gmach szkolny przedstawicielowi powiatowej władzy szkolnej, inspektorowi szkolnemu Kolbe, a tenże nauczycielowi Metzlerowi, zastępcy kierownika szkoły”.
Obie szkoły I i IV ściśle z sobą współpracowały: urządzały wspólne wycieczki, np. do Bielska w latach 1906 i 1908. Inna wspólna impreza polegała na wypożyczeniu szkole I przez Czytelnię Ludową w Królewskiej Hucie za opłatą 7,500,000 marek serii przeźroczy p.t.: „Wycieczka z biegiem Wisły”, „Zamki na Podolu”, „Dziad i baba”, „Kopalnie soli i nafty”. Przeźrocza wyświetlił dzieciom obu szkół nauczyciel E. Sieg 18 i 24 stycznia 1916 r. Przedstawienia wywarły ogromne wrażenia na dzieciach, które wiele z nich skorzystały. Za czysty zysk zakupiono 15 ładnych książeczek do biblioteki szkolnej.
Ponieważ w szkole nr IV mieścił się w 1914 r. szpital wojskowy, uczennice tej szkoły uczyły się po południu w szkole nr I. Z tego powodu chłopcy mieli skrócone lekcje. W 1915 r. w szkole nr IV znajdował się rozdzielczy punkt żywnościowy, rozdzielano ludności masło, ziemniaki, chleb, mleko, mięso, kaszę. Jesień 1918 r. zaznaczyła się wielką epidemią grypy, na którą chorowało szczególnie dużo dziewcząt między 15-20 rokiem życia.
Po zakończeniu I wojny światowej powrócili z frontu, zwłaszcza z Belgii, żołnierze, którzy zetknęli się z ideą komunistyczną. 22 listopada 1918 r. odbyła się manifestacja, której uczestnicy oświadczyli, że są wybranymi przez robotników przywódcami i stanowią „Robotniczą Radę Żołnierską”, której wszyscy muszą się podporządkować. Zajęli dla swoich celów jedną salę w szkole nr IV. Wydarzenie to opisał kronikarz szkoły nr I.

Z wywiadu przeprowa­dzo­nego w roku 1972 z uczennicą „Mädchenschule Nr IV” w latach 1913-1921, panią M. Dylus, dowiadujemy się o składzie rady pedagogicznej w tym okresie: rektor Tiel, nauczy­ciele Kaschny, Zajonz, Goritzke, Faber, Blischke, Sonnek, Rencke, Schwieder, Seidel, Wystrechowski, Ronge, Tiece, Wöhle, Kurz, Kunisz, Bernd, Kopiec. Lekcje odbywały się wyłącznie w języku niemieckim, dopiero w okresie powstań, dla chętnych, przeznaczono lekcje języka polskiego. Uczono następujących przedmiotów: religii, rachunków, geometrii, języka niemieckiego w słowie i piśmie, historii, przyrody, rysunków, śpiewu, prac ręcznych, gospodarstwa domowego z pielęgnacją dziecka. Otrzymywało się również oceny za frekwencję, zachowanie, pilność i uzdolnienia. Na świadectwach wyszczególniano również zawód ojca. Rubryka ta informowała szkoły średnie o społecznej pozycji rodziców. Dzieci robotników, rzemieślników, niższych urzędników nie były na ogół przyjmowane do szkół średnich, a wyjątek stanowiły jedynie uczniowie wybitnie uzdolnieni. Toteż młodzież, kończąca szkołę ludową, szła do pracy, chłopcy czasem do nauki zawodu, dziewczęta najczęściej pozostawały w domu, przygotowując się do prowadzenia własnego gospodarstwa. Przybory szkolne i podręczniki były stosunkowo tanie, kupno ich nie obciążało budżetu domowego, tym bardziej, że latami przechodziły w rodzeństwie ze starszych na młodsze dzieci. Dzieci górników otrzymywały książki, zeszyty itp. bezpłatnie z Zrzeszenia Górników, tzw. gwarectwa. Rok szkolny rozpoczynał się i kończył w okresie Świąt Wielkanocnych. Wakacje dzieliły się na dwa okresy: letni - wakacje żniwne - i jesienny - wakacje kartoflane. W czasie wielkich upałów również zwalniano młodzież od nauki.
W czasie powstania w 1921 r. w budynku szkoły nr IV znajdowała się w dniach (……….???) siedziba Dowództwa Powstania i Sztab Wojskowy Dowódcy dwóch batalionów Szopienic. Dowódcami byli majorowie Karol i Fryderyk Woźniakowie, bywał tu w tym czasie także głównodowodzący powstaniem Wojciech Korfanty.
Po powstaniu i przyłączeniu tej części Śląska do Polski, normalny rok szkolny rozpoczął się 1 września 1922 r. W budynku mieściła się 8-klasowa szkoła publiczna żeńska nr IV. Kierownikiem jej był Teodor Trützschler, a w skład grona między innymi wchodzili: zastępca kierownika M. Janiga, nauczyciele: J. Trojan, Z. Lenówna, Z. Pałczyńska, R. Wilk, K. Szyler-Habilewicz, I. Trombalówna, P. Stokłosa, Fr. Konik, St. Mełechówna. Nauczycielki szkół śląskich do 1939 roku obowiązywał celibat. Woźnym początkowo był Wichary, później pan Seweryn. Kierownik Trützschler zginął w 1939 r. od bomby w drodze do jednostki wojskowej. Od 1935 r. szkoła IV została szkołą koedukacyjną. Z kronik sąsiedniej szkoły nr I dowiadujemy się, że 25 września 1924 r. przejeżdżał przez Szopienice pociąg, wiozący zwłoki Henryka Sienkiewicza do kraju. Młodzież obydwu szkół I oraz IV utworzyła na szopienickim peronie szpaler i stanąwszy na baczność odśpiewała „Jeszcze Polska nie zginęła”. Minister Miklaszewski wyrzucił z pociągu w stronę dzieci pocztówki z portretem pisarza.
Niemieckie wojska, wkroczywszy w 1939 r. do Szopienic, zniszczyły całą polską dokumentację. W ognisku, rozpalonym na podwórzu szkoły, spłonęły książki, papiery, dokumenty, sztandar harcerski. Woźny Seweryn spod dopalającego się ognia wydobył i przechował metrykę sztandaru harcerskiego, która po wyzwoleniu znalazła się w rękach pani Szylerowej. W budynku szkolnym w latach 1939 - 1945 funkcjonowała niemiecka średnia szkoła żeńska.
Młodzież polska objęła szkołę w posiadanie w lutym 1945 r. Pracę organizował kierownik Jędrzejek, otwierając 7 klas, po dwa oddziały. Szereg nauczycieli wróciło na swe stanowiska, np. pani Szyler oraz Janina Trojan.
Rozporządzaniem władz z 1947 r. nastąpiła reorganizacja szkoły na 11-letnią. Stopniowo, co roku dodawano klasy ósmą, dziewiątą, aż do jedenastej, a likwidowano podstawówkę. Młodzież młodszych klas wraz z kierownikiem i większością grona pedagogicznego przeszła do szkoły nr III przy ul. 15-tego Grudnia (dzisiaj …..). Szkoła nr IV przyjęła nazwę „Szkoła Ogólnokształcąca Koedukacyjna Rozwojowa”. Organizatorem i pierwszym jej dyrektorem był pan Mieczysław Mielecki. Ofiarnie współpracował z nim szopienicki aptekarz, pan Nowak. Dyrektor Mielecki w swym sprawozdaniu z roku szkolnego 1948/49 stwierdza, że budynek szkolny, będący własnością Zarządu Miasta Szopienice, pod względem zewnętrznym i wewnętrznym przedstawia się korzystnie, nie wymaga poważniejszych remontów. Jednakże nie nadaje się do wymagań szkoły 11-letniej, ze względu na brak miejsca, w szczególności brak auli, sali gimnastycznej oraz urządzeń sanitarnych. Celem uzyskania większej ilości pomieszczeń zaproponowano odcięcie wnęk korytarza cienkimi murami i w ten sposób urządzono sekretariat, gabinet pomocy naukowych, gabinet lekarsko-dentystyczny oraz podium na scenkę teatralną. Powstał również gabinet biologiczny i magazyn biblioteczny. Urządzenia sanitarne z oddzielnego budynku gospodarczego przeniesiono do budynku głównego w suterenach. W związku z tą inwestycją Komitet Rodzicielski wystąpił do Woj. F.O.S. o subwencję w wys. 3,000,000 zł.
W roku szkolnym 1948/49 zaplanowano rozbudowę gmachu o przybudówkę z aulą i salą gimnastyczną. Budowa nowego gmachu weszła do planu 6-letniego miasta Szopienic. Przewidziano powołanie odpowiedniego Komitetu Obywatelskiego. Plany te jednak nigdy nie zostały zrealizowane. W 1948 r. szkoła została zradiofonizowana, na I piętrze zainstalowano 2 głośniki. Na podwórzu szkolnym zasadzono 350 sztuk drzew morwowych.
Do klasy VIII w roku 1948 przyjęto 62 uczniów. Na terenie szkoły istniały wówczas następujące organizacje: ZMP, Samorząd Szkolny, Spółdzielnia Uczniowska (prowadziła sklepik), PCK, TPZ, Koło Krajoznawcze, chór szkolny. Duży problem był z wychowaniem fizycznym, co było spowodowane brakiem sali. Uczniem klasy IX był w tym roku szkolnym Janusz Sidło, wybitny polski oszczepnik.
Skład grona pedagogicznego przedstawiał się następująco: dyrektor Marian Mielecki, nauczyciele: Paweł Holewa, Jadwiga Kopciarowa, Bronisława Ruta, Maria Szyler, Janina Trojan, Maria Teodorowicz, Zofia Wrzyszcz, Wanda Gondek, Bernardeta Jendrysik, ks. Stanisław Daniel, Bronisława Krzysztoforska, Franciszek Nowak, dr Stanisław Zabierowski, Stanisława Zawiszanka.
Szkołą opiekował się Komitet Opiekuńczy, w skład którego wchodziły: Rada Zakładowa firmy Strahl w Szopienicach, Huta Cynku (w czynie 1-majowym wybudowała podium sceniczne), Okręgowa Izba Aptekarska, opiekująca się szczególnie pracownią chemiczną.
Ze względu na bardzo słaby rozwój fizyczny młodzieży, szkoła prowadziła dożywianie w oparciu o dotacje finansowe i w naturze z Kuratorium, Inspektoratu oraz Komitetu Rodzicielskiego. Akcję tę prowadziła wzorowo nauczycielka Szylerowa, podając młodzieży mleko, bułki, zupę oraz raz w tygodniu mięso.
W 1957 r. Liceum w Szopienicach na wniosek nauczycielki języka polskiego Janiny Koffmahnowej obrało sobie za patrona szkoły Jana Długosza, kronikarza polskiego, który był rzecznikiem polskości Śląska i jego powrotu do Macierzy.
Pierwsza matura odbyła się w 1951 r. W roku szkolnym 1968/69 dyrektorem został mgr Adolf Dąbek. Za jego kadencji w szkole organizowano cotygodniowe „Panoramy Tygodnia”, z wielką pompą obchodzone święta szkoły, spotkania absolwentów, wzorowo też była prowadzona Kronika Szkoły, której fragmenty znajdują się w niniejszej monografii.
W 1978 roku dyrektorem została mgr Lucyna Żyglicka. W tych czasach, kiedy papieżem został Karol Wojdyła, a organizację niezależnych związków zawodowych wziął w swoje ręce Lech Wałęsa, całe grono pedagogiczne popierało Solidarność. W szkole rokrocznie 11 listopada odbywały się akademie z okazji odzyskania niepodległości, co w owych czasach nie było tolerowane przez władze partyjne.
Szkoła jednak rozwijała się, w roku 1985 zorganizowano pracownię komputerową opartą na sześciu komputerach ZX Spectrum i monitorach, po które trzeba było jechać aż do Koszalina. Od tego czasu pracownia zostaje sukcesywnie doposażana o komputery z Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz ze środków własnych. W szkole, gdzie zawsze uczono jedynie języków rosyjskiego i francuskiego, w roku szkolnym 1985/86 wprowadzono język angielski. W klasach biologiczno-chemicznych młodzież uczyła się języka łacińskiego.
20 kwietnia 1989 roku nasze Liceum otrzymało sztandar. W roku szkolnym 1990/91 wprowadzono do szkół religię. W kronice szkoły tak czytamy na ten temat: „W tym roku, po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat nauka religii odbywać się będzie w szkole. Cieszymy się, że księdzem katechetą został sympatyczny ks. Stefan Czermiński, mający bardzo duże doświadczenie w pracy z młodzieżą. Najpiękniejszym znakiem powrotu religii do szkół jest krzyż, który zawisł obok godła nad tablicą, a który towarzyszyć nam będzie podczas wszystkich spędzonych w szkole godzin.”
W październiku 1991 roku miał miejsce pierwszy wyjazd zagraniczny młodzieży naszej szkoły wraz  z nauczycielami. Zorganizowała go mgr Bogusława Kral-Mrowiec, przemierzając autokarem wraz z młodzieżą miejsca pielgrzymkowe Europy (La Salete, Lourdes, Santiago de Compostella). Od roku szkolnego1991/92 przejęła ona obowiązki dyrektora szkoły.
W roku szkolnym 1992/93 pojawiła się propozycja założenia Stowarzyszenia Absolwentów i Przyjaciół VI LO, jednak na jej realizację trzeba było poczekać do roku 2004. W grudniu 1993 roku, przed Świętami Bożego Narodzenia, odbyło się uroczyste spotkanie opłatkowe, na które przybyli Metropolita Katowicki arcybiskup Damian Zimoń oraz nauczyciele wszystkich katowickich szkół średnich. Atmosfera tego niecodziennego spotkania była wspaniała. Jednym z punktów programu artystycznego była zaśpiewana przez młodzież w kilku językach kolęda „Cicha noc”, co nadało temu spotkaniu wymiar ogólnoludzki. Po tym spotkaniu ksiądz Arcybiskup postanowił się zrewanżować i zaprosić za rok na spotkanie opłatkowe nauczycieli. Od tej pory takie spotkania organizowane przez Kurię Katowicką odbywają się corocznie.
Od roku szkolnego 1991/92 jedna z klas, której wychowawcą był mgr Dariusz Koclejda, utworzyła Zespół Pieśni i Tańca „Szopienice”. Opiekę artystyczną nad zepołem powierzono pani … Rak. W listopadzie roku 1994 zespół wyjechał na tournee do partnerskiego miasta Katowic Saint Etienne we Francji. Grupa spotkała się z bardzo żywą reakcją zwłaszcza francuskiej Polonii. Pani dyrektor Bogusława Kral-Mrowiec nawiązała wtedy kontakty z Lycee Albert Camus w Firminy. Ze szkołą tą organizowano w następnych latach wymiany młodzieży i w roku 1998 przystąpiono do programu Socrates-Comenius.
Projekt Comenius 1 „Architektura, zdrowie, środowisko” rozpoczęliśmy od spotkania przygotowawczego, które odbyło się w maju 1998 r. w Firminy. Wraz z partnerami z Francji, Finlandii, Włoch i Hiszpanii prowadziliśmy badania dotyczące architektury, warunków życia mieszkańców oraz ochrony środowiska naturalnego wybranej dzielnicy miasta. Produktem końcowym miał być przewodnik po dzielnicy. Nasza szkoła wybrała Giszowiec i Nikiszowiec. Projekt był realizowany od 1 marca 1999 r. do 31 lipca 2002 r. Udział naszej szkoły w projekcie pozwolił uczniom doskonalić języki obce, nawiązać kontakty z rówieśnikami z innych krajów i kręgów kulturowych. W roku 2002/2003 przystąpiliśmy do projektu językowego o tematyce sportowej z gimnazjum w Klaukkali w Finlandii.
3 września 2001 roku otwarto piękną salę gimnastyczną. W kronice szkolnej tak ten dzień upamiętniono: „Przewiązka – łącznik przeszklony w konstrukcji aluminiowej – połączyła historię zabytkowego budynku z nowoczesnością”. Uroczystego przecięcia wstęgi dokonał prezydent Katowic Piotr Uszok. Obiekt został poświęcony przez Metropolitę Katowickiego arcybiskupa Damiana Zimonia. Wśród zaproszonych gości byli: senator RP Kazimierz Kutz, Śląski Kurator Oświaty Piotr Skrzypecki, wicekurator Marek Zaborowski, wiceprezydenci, radni, przedstawiciele Wydziału Edukacji, dyrektorzy katowickich szkół, projektanci i wykonawcy, przyjaciele szkoły i młodzież.
Obiekt został wybudowany w rekordowym tempie. Duża sala posiada wymiary 29,76 x 17,55 m o łącznej powierzchni 522,3 m². Na piętrze znajduje się mała salka korekcyjna wraz z siłownią. Przy salach znajdują się osobne szatnie i natryski dla dziewcząt i chłopców. Jest również magazynek sprzętu sportowego i pokój dla nauczycieli wf-u.
W listopadzie 2002 r. szkoła otrzymała w ramach programu "Pracownia internetowa w każdej szkole" sprzęt komputerowy. Pracownia komputerowa dysponuje 15 stanowiskami komputerowymi z dostępem do internetu, skanerem i drukarką kolorową, a biblioteka została wyposażona w centrum multimedialne z 4 stanowiskami z nagrywarkami, DVD i dostępem do internetu oraz drukarką i kserokopiarką. Sprawia to, że szkoła stała się o wiele bardziej atrakcyjna nie tylko dla obecnych uczniów, lecz także dla potencjalnych kandydatów.
O Koclejdzie – wizyta ambasadora, itp.